- W szkole muzycznej uczyłam się 12 lat. To był bardzo intensywny i ważny czas w moim życiu. Muzyka, którą tam grałam i ludzie, z którymi tam się spotkałam (a towarzyszą mi oni do dziś, za co jestem ogromnie wdzięczna) to podstawy mojej wrażliwości. Często do tamtych zajęć w sobie powracam. Kiedyś wydawało mi się, że w aktorstwie znajdę więcej wolności, dziś wiem, że każda sztuka potrzebuje przede wszystkim konstrukcji i cierpliwości - wspomina Małgorzata Szczerbowska aktorka, która zagrała w filmie Jagody Szelc WIEŻA. JASNY DZIEŃ.

Opublikowano w Wywiady

Reklama


Reklama

Reklama