Fashion film Fetish, czyli impreza która istnieje od 2016, a juz ponad 20 edycji. Skąd pomysł na tego rodzaju imprezę?
Dorota Tomaszewska: Pomysł na cykl urodził się w sercu Sebastiana, który przyszedł do mnie z gotowym projektem, a ja zobaczyłam w tym olbrzymi potencjał z pozycji odbiorcy. Spośród wielu propozycji, które do mnie spływały, ten zwrócił moją szczególną uwagę i spojrzałam na modę jako dziedzinę sztuki, a nie tylko ubrania i okładki. Już w fazie czytania prezentacji wiedziałam, że chcę to realizować.
Sebastian Kobielski: Po latach intensywnej pracy w świecie mody w różnych jej obszarach zauważyłem, że wiedza o niej jest dosyć skromna, bez względu na wiek. Często spotykałem się z sytuacją, gdzie ludzie dookoła mnie twierdzili, że to zamknięte zjawisko dla wybranych, podczas gdy nie ma chyba innej dziedziny, która dosłownie dotyka nas codziennie. A co za tym idzie jest wielowymiarowym systemem, obecnym w prawie każdej dziedzinie życia.
Fashion i Film ... da się połączyć?
DT: Tak, oczywiście. Fashion to wielobarwność, różnorodność co idealnie współgra z kinem. Kino i fashion to forma wizji, obrazów więc doskonale ze sobą współgrają. Obydwie sfery to również szereg emocji oddziałujących na widza.
SK: Uważam, że moda i film zawsze od zawsze były nieodłącznymi elementami. Pamietajmy, że moda w filmie to nie tylko kostium czy stylizacja, to również fryzury, makijaż, dodatki, charakteryzacja. Film opowiada historie obrazem, a moda pomaga mu wydobyć czy spotęgować zamierzony przekaz.
Jakie są filmy o modzie? 2 lata imprezy, ale 20 edycji... Czy w tak krótkim okresie coś się zmienia?
SK: Filmy są tak różne jak tematyka poruszana przez ich twórców. Prezentowaliśmy dokumenty, fabuły, filmy eksperymentalne dotykające zupełnie różnych zagadnień i postaci. Pokazaliśmy zarówno to, co dzieje się w pracowniach wielkich projektantów czy też na ulicy badź w undergroundzie na różnych szerokościach geograficznych. Myślę, że gdybyśmy zajrzeli do bohaterów tych opowieści większość byłaby już w innym punkcie, części z nich niestety już z nami nie ma.
DT: W trakcie rozwijania się Fashion Film Fetish sama zaczęłam zwracać szczególną uwagę na filmy związane z modą – jak wiele ich jest na rynku, a jak mało prezentowanych jest w Polsce.
W poszukiwaniu inspirujących dokumentów o modzie trafiałam na Loic Prigent – wybitnego reżysera takich filmów jak „Skandale w świecie mody”, „Jean-Paul Gaultier przy pracy” czy „Zima w 2015 w świecie mody”. To doskonałe przykłady jak po seansie można całkowicie zmienić spojrzenie na świat mody.
Do kogo jest skierowana impreza? Co będzie można zobaczyć?
DT: Do wszystkich, którzy chcą zobaczyć i wiedzieć więcej nie tylko o modzie, ale też sztuce, designie, architekturze bez względu na wiek czy zasobność portfela. Bez żadnych ograniczeń.
Jak są dobierane filmy?
SK: Do tej pory prezentowaliśmy filmy, które prywatnie uwiodły nas niebanalną historią czy dawały do myślenia w szerszej perspektywie. To historie, za którymiczęsto stoją wybitne talenty, pasja, spektakularne pokazy, milionowe budżety, ale też ludzkie tragedie, szereg słabości czy niepowodzenia. Od lipca tego roku wraz z nowymi partnerami, prestiżowym dystrybutorem kina Gutek Film i kultowym kinem Muranów skupiamy się wyłącznie na pokazach przedpremierowych, które będą miały miejsce tylko na Fashion Film Fetish. Dodatkowo na pokazach specjalnych zaprezentujemy filmy, które nie będą dystrybuowane w Polsce.
Jaki jest cel, zadanie tej imprezy?
DT: Moim celem celem jest inspirowanie, Sebastiana edukowanie. Dzięki FFF chciałabym otworzyć młodym ludziom oczy, że sukces to nie tylko kolorowa bańka mydlana, ale przede wszystkim ogrom ciężkiej pracy i wielu wyrzeczeń oraz wspierający zespół, o którym często się zapomina.
#BezTabu? Tabu to dzisiaj mam wrażenie częste słowo. Tabu jest też w modzie i filmie?
SK: Jeśli spojrzymy na repertuar filmowy dostępny w pierwszym obiegu ku mojemu zdziwieniu, mam nieodparte wrażenie, że tzw. poprawność polityczna i pruderia zatacza coraz to szersze kręgi. Filmy, które bez problemu można było obejrzeć jeszcze w latach 90-tych dziś pewnie zostałyby pokazane na pokazach zamkniętych i pewnie często kilkakrotnie przemontowane. Na szczęście w kinie studyjnym sytuacja ma się nieco lepiej, ale też dostępność jest ograniczona dla widza. Nigdy nie baliśmy się tematów trudnych i na pewno zawsze chętnie będziemy je poruszać.
Modę można traktować jako pewnego rodzaju FETYSZ? Pytanie trochę w nawiązaniu do trzeciej części nazwy FETISH.
DT: Fetyszem może być wszystko. W starożytności słowo fetysz znaczyło nic innego jak „przedmiot”. Mógł być to naszyjnik, rzeźba itp. Były to przedmioty przypisywane bóstwom i miały przynosić szczęście. Skoro dziś szczęście może przynieść fakt posiadania nowej pary butów to jest to dla mnie zdecydowanie forma fetyszu.
SK: A my mamy fetysz na film modowy.
W tym roku odbyła się NOWA ODSŁONA. Tzn.?
SK: Wspomniane wcześniej 20 edycji i ogromne zainteresowanie cyklem sprawiło, że zarówno forma jak również my jako organizatorzy stawiamy sobie coraz to nowe cele, abyśmy rozwijali się wraz z naszymi odbiorcami. 17 lipca miał miejsce „nowy początek” czyli inauguracja współpracy z Gutek Film i kinem Muranów. Z tej okazji przygotowaliśmy wieczór pełen emocji w kilku odsłonach.
Rozpoczęliśmy panelem z udziałem wspaniałych gości specjalnych, w tym: fotografka Marta Wojtal, art director i stylistka Dagmara Radzikowska, producentka i stylistka Marta Siniło, kostiumograf, stylistka i prezenterka Malwina Wędzikowska oraz powszechnie znany projektant mody Łukasz Jemioł. Wśród panelistów zawrzała emocjonująca dyskusja, dzięki czemu debata wniosła nowe spojrzenie na mechanizmy i zjawiska towarzyszące dzisiejszej modzie jako biznesowi, za którym stoją decyzje warte de facto miliardy dolarów. Dzięki technologii live-streaming, widzowie w całej Polsce mogli w czasie rzeczywistym oglądać panel dyskusyjny. Po przedpremierowym pokazie długo wyczekiwanego przez światowe media i widzów przejmującego obrazu „McQueen”, miał miejsce spektakl „McQueen Dance Macabre” z udziałem topowych, polskich tancerzy. Ucharakteryzowani w duchu najgłośniejszych pokazów McQueena, z choreografią znanego z telewizyjnych show Tomasza Nakielskiego w rytm muzyki z ostatniego pokazu mistrza odprowadzili gości na FFF Cocktail Party. Odwiedziły nas tłumy widzów, gwiazdy świata mody, ogrom relacji na social mediach – był to zdecydowanie jeden z najpiękniejszych dni w naszym życiu.
Filmy, filmami, ale czy przewidziane sa imprezy towarzyszące, spotkania?
DT: Forma Fashion Film Fetish w postaci panelu dyskusyjnego oraz projekcji filmu będzie zawsze obecna. Wraz z nową odsłoną będziemy dokładali wszelkich starań, aby każda kolejna edycja poza oczywistą wartością inspirująco-edukacyjną miała widowiskową oprawę muzyczno-wizualną, dobieraną w zależności od prezentowanego tytułu. W kwestii imprez towarzyszących, jak najbardziej mamy takie plany, ale pozwolą Państwo, że będziemy Was zaskakiwać o czym na pewno dowiecie się pierwsi.
DT, SK: Dziękujemy bardzo za rozmowę i zapraszamy na nasze kanały social media.
cinema.pl Wywiady
środa, 25 lipiec 2018 21:50
Fetyszem może być wszystko - organizatorzy FFF dla cinema.pl
Napisane przez karolina17 lipca br. odbyła się inauguracja Fashion Film Fetish – jedynego w Polsce cyklu filmów poświęconych modzie, sztuce i designowi, który po raz pierwszy powstał we współpracy z dystrybutorem światowego kina Gutek Film oraz kultowym, stołecznym kinem Muranów. Podczas wydarzenia pokazano przedpremierowo dokument „McQueen”, na który wcześniej zapraszali sami reżyserzy.