Ceniony europejski reżyser Dominik Moll w swoim nowym filmie odsłania kulisy pracy wydziału kryminalnego. Choć opowieść ujęta jest w formułę trzymającego w napięciu thrillera, wydaje się że, drobiazgowy portret zdominowanego przez mężczyzn świata, w którym nie ma miejsca na słabości, jest tu istotniejszy niż rozwiązanie kryminalnej zagadki.
Film powstał na podstawie głośnej książki Pauline Guény „18.3: Une année à la PJ". Pisarka przez rok mieszkała z brygadami kryminalnymi wersalskiej policji sądowej. Dzień po dniu obserwowała ich pracę oraz codzienne życie. Z empatią i czarnym humorem w swojej powieści opisała adrenalinę, zaciekłość i przygnębienie, które wyznaczają tempo spraw prowadzonych przez śledczych. Ta powieść to podróż do serca ciemnej strony mężczyzn.
Film "Noc 12 października" miał swoją światową premierę na ubiegłorocznym festiwalu w Cannes, a kilka dni temu otrzymał aż 10 nominacji do najważniejszych filmowych nagród we Francji - Cezarów.
Prędzej czy później każdy policyjny śledczy trafia na sprawę, której nie potrafi rozwikłać i staje się ona dla niego rodzajem niezdrowej obsesji. Dla Yohana, świeżo upieczonego szefa wydziału kryminalnego w Grenoble, może nią okazać się tajemnicze morderstwo młodej dziewczyny imieniem Clara, do jakiego właśnie doszło na terenie będącym pod jego jurysdykcją.
Ślady na miejscu zbrodni niewiele mówią zarówno o potencjalnym napastniku, jak i jego motywie. Rozpoczynają się rutynowe policyjne czynności, będące wstępem do dalszego, skomplikowanego śledztwa. Wraz z nowymi podejrzanymi, których przesłuchuje Yohan, obraz sprawy jedynie się zaciemnia, budząc w policjancie kolejne wątpliwości. Zwłaszcza że mężczyzna ma coraz większy problem z zachowaniem odpowiedniego dystansu do podjętego śledztwa. Bezradność miesza się z frustracją, gdy pomimo wytężonej pracy wciąż jedyną pewną informacją pozostaje fakt, że do tragicznego zdarzenia doszło w nocy 12-go października.
"Noc 12 października" w kinach od 3 marca
cinema.pl Artykuły
Ceniony europejski reżyser Dominik Moll wraca z trzymającym w napięciu thrillerem, który kilka dni temu otrzymał 10 nominacji do najważniejszych nagród francuskiego przemysłu filmowego - Cezarów. Jego najnowszy film "Noc 12 października" powstał na podstawie głośnej we Francji książki Pauline Guény, która przez rok mieszkała z brygadami kryminalnymi wersalskiej policji.