Reżyser filmu Kristoffer Borgli w jednym z wywiadów powiedział „Lubię piękne melodie, które opowiadają mi okropne rzeczy". Ta wypowiedź jest kwintesencją tego o czym opowiada jego komedia "Chora na siebie".
Pomysł na film zrodził się w głowie reżysera już jakiś czas temu, a po natknięciu się na kilka prawdziwych i dość przerażających historii, uznał że jego pomysł wcale nie jest odrealniony. W wywiadzie dla Screendaily powiedział: "Bardzo lubię „niesympatyczne" postaci. Postaci, które łamią wszelkie normy moralne i przekraczają wszelkie granice, których nie powinno się przekraczać w prawdziwym życiu. Oglądanie tego typu bohaterów w filmach to zawsze dreszczyk emocji. Ale dzięki temu zmusza nas to zastanowienia się, czy ja też tak robię?"
W innym wywiadzie mówi: "Umiejscowiłem akcję filmu latem w Oslo, a bohaterów osadziłem w świecie sztuki. Chciałem bowiem zrównoważyć przerażające elementy filmu ładnym językiem. Celem było stworzenie pięknego filmu opowiadającego o strasznych rzeczach."
Fabularny debiut norweskiego reżysera Kristoffera Borgli okazał się jedną z największych rewelacji ostatniego festiwalu filmowego w Cannes. Ta przezabawna satyra to do bólu prawdziwa opowieść o tym, jak daleko jesteśmy w stanie posunąć się, by zostać sławnym i zauważonym.
Bohaterowie "Chorej na siebie" na pierwszy rzut oka wydają się być idealną parą. Młodzi, inteligentni, z szerokimi horyzontami oraz niebanalnym gustem. Pozory jednak mylą, bo ich relacja, zamiast wzajemnego wsparcia, oparta jest w dużej mierze na niezdrowej rywalizacji, a kwestią do rozstrzygnięcia pozostaje jedynie to, które z nich ma większe ego.
Kiedy Thomas odnosi niespodziewany sukces, Signe nie może poradzić sobie z tą sytuacją. Wpada więc na szatański pomysł, który może skończyć się dla niej tragicznie. Dzięki planowi, który wdraża w życie, liczy że będzie w centrum uwagi i zdobędzie większą sławę niż jej chłopak. Dokąd zaprowadzą parę te niezdrowe relacje? O tym będzie można przekonać się już 3 lutego kiedy film "Chora na siebie" wejdzie do polskich kin.
W KINACH OD 3 LUTEGO 2023
https://www.youtube.com/watch?v=DrpCTzvmqfE