cinema.pl Artykuły

czwartek, 17 listopad 2022 22:03

Jesienne premiery Audioteki w gwiazdorskiej obsadzie

Napisane przez 
Oceń ten artykuł
(0 głosów)

Opublikuj na FacebookOpublikuj na Google BookmarksOpublikuj na Twitter

Długie, jesienne wieczory sprzyjają relaksowi przy ulubionej lekturze. Romans, sensacja, a może jednak komedia? Najnowsze superprodukcje Audioteki to słuchowiska, które trafią w gusta niemal każdego poszukiwacza jakościowej rozrywki.

 

Scenariusz na idealny jesienny wieczór to dla wielu osób ciepły napój, wygodne miejsce w fotelu oraz… opowieści. Trudno o produkcję, która pogodzi skrajne preferencje słuchaczy, dlatego Audioteka, wychodząc naprzeciw wielbicielom aż trzech gatunków - thrillera sensacyjnego, komedii oraz romansu, prezentuje trzy premierowe superprodukcje: „Wichrowe Wzgórza”, „Stacja arktyczna Zebra” oraz audioserial “Słyszę głosy”. Tworzone z rozmachem słuchowiska to nie tylko angażujący format, ale także wybitna obsada oraz skomponowana na ich potrzeby muzyka.

Romantyczny październik

Jedną z obowiązkowych pozycji są „Wichrowe Wzgórza” – klasyk, jeśli chodzi o powieść obyczajową.

Wyreżyserowane przez Agnieszkę Matysiak słuchowisko powstawało przez kilka miesięcy, a same nagrania w studio z udziałem aktorów trwały ponad 114 godzin. W główne role pary kochanków wcielili się Maria Sobocińska (znana m.in. z udziału w produkcji Sexify czy superprodukcji Audioteki „Powrót z gwiazd”) i Michał Żurawski (odtwórca ról pierwszoplanowych m.in w serialach “Kruk” i “Król”, a także w superprodukcjach Audioteki, tj. „Filary Ziemi”), ale to nie jedyne polskie gwiazdy, które użyczyły głosu bohaterom słuchowiska. W całej produkcji usłyszeć można ponad 30 polskich aktorów, m.in. Kingę Preis w roli narratorki, a postaciom pierwszoplanowym głosu użyczyli m.in. Grzegorz Małecki, Marcin Czarnik, Angelika Kurowska.

Dziewiętnastowieczny klimat powieści podkreśla nastrojowa muzyka stworzona na potrzeby superprodukcji przez kompozytorkę, pianistkę i wokalistkę Maję Laurę. 

Słuchowisko „Wichrowe Wzgórza” dostępne jest w Audiotece od 21.10. Można go posłuchać także w ramach usługi Audioteka Klub.

Listopad sensacyjny… 

Alistair MacLean to szkocki pisarz, którego powieści sensacyjne i thrillery uchodzą za klasykę gatunku. Dostępne na wyłączność w aplikacji Audioteki tytuły, czytane przez lubianych i docenianych przez słuchaczy polskich aktorów, takich jak Adam Ferency, Krzysztof Gosztyła czy Adam Bauman, już niebawem wzbogacą kolejne audiobooki. Perłą pośród nich będzie nadchodząca superprodukcja „Stacja arktyczna Zebra”.

Superprodukcja w reżyserii Grzegorza Gutkowskiego, powstała z ponad 100 godzin materiału nagraniowego ze studia z udziałem, m.in. Krzysztofa Stelmaszyka, Zbigniewa Zamachowskiego czy Michała Żurawskiego. 

Za kompozycję muzyki „Stacji arktycznej Zebra” odpowiadał Wojciech Błażejczyk, a wyjątkowości słuchowisku na pewno dodaje współpraca z Mattem Campbellem, muzykiem country z Nashville, który na jego potrzeby nagrał dwie autorskie piosenki. 

- Nagrywanie audiobooków, możliwość pracy z najwybitniejszymi aktorami za każdym razem daje ogromną satysfakcję zawodową i powód do wielkiej dumy. Tym razem jednak najbardziej ekscytującym wyzwaniem stała się dla nas współpraca z Mattem i możliwość nagrania z nim piosenek w stylu country. Alistair MacLean w swojej książce dość szczegółowo opisuje dźwięki, jakie towarzyszą akcji - krajobraz dźwiękowy Arktyki, szum kolejnych pomieszczeń w łodzi podwodnej, odgłosy silników i maszyn. Czytając „Zebrę” pierwszy raz, zacząłem się zastanawiać, jakiej muzyki mogli słuchać amerykańscy marynarze pod koniec lat 50. i doszedłem do wniosku, że mogło to być country. Matt nagrał w naszym studiu gitary akustyczne i partie wokalne, a my dołożyliśmy do tego perkusję, bas gitary elektryczne i chórki. Efekt końcowy przeszedł nasze najśmielsze oczekiwania – mówi reżyser, Grzegorz Gutkowski.

Premiera superprodukcji już 4 listopada.

.… lub zabawny

Trzecia najbliższa premiera Audioteki to propozycja dla fanów czarnej komedii. „Słyszę głosy” Łukasza Wasilewskiego opowiada o losach grafika Igora rozpoczynającego pracę w najgorszej w Warszawie agencji kreatywnej, której dyrektor jest… medium. 

Inspiracją do stworzenia "Słyszę głosy" była moja wieloletnia praca w marketingu, a także zamiłowanie do gatunku workplace comedy, tak mało obecnego na polskim rynku. Przerysowany obraz agencji marketingowej ma za zadanie nie tylko dostarczać solidną dawkę humoru, ale także nakłaniać do refleksji – czy we współczesnym świecie nie pogrążamy się w podążaniu za rzeczami niepotrzebnymi? A to wszystko w formie autorskiej produkcji audio, która jest dla słuchaczy kolejną, a zarazem bardzo przystępną formą konsumowania popkultury - mówi Łukasz Wasilewski, autor pomysłu oraz scenariusza.

W 10-odcinkowym audio serialu w reżyserii Tymoteusza Kutza głosów głównym bohaterom udzielili, m.in. Mateusz Banasiuk (znany z produkcji filmowych, takich jak Furioza czy Płonące wieżowce), Urszula Dębska, Ewa Szykulska, Maciej Musiał czy Michał Milowicz. 

Za muzykę w produkcji “Słyszę Głosy” odpowiada Grzegorz Łapiński, który samodzielnie realizował nagrania instrumentów, elementów biurowych oraz tworzył muzykę elektroniczną.

Przekrój stylistyczny wykorzystanych dźwięków raz nawiązuje do tradycyjnej formy komediowej, a innym razem staje się czymś z pogranicza ambientu i sound designu. Dźwięki albo tworzą muzyczną scenografię, albo są nieodzowną częścią sceny, jak w przypadku muzyki grającej w lombardzie, bądź utworu śpiewanego przez jedną z aktorek. Uważam, że to podejście w najlepszy sposób oddaje klimat historii tej czarnej komedii - mówi Grzegorz Łapiński, kompozytor.

Premiera superprodukcji jest zaplanowana na drugą połowę listopada. 

Czytany 307 razy Ostatnio zmieniany czwartek, 17 listopad 2022 22:12

Dodaj komentarz


Kod antyspamowy Odśwież

Reklama


Reklama

Reklama