Serialowa sprawa zostaje przydzielona komisarzowi Pawłowi Szulcowi, śledczemu z dużym doświadczeniem, ale też ogromnymi problemami w życiu prywatnym. Kobiety obwiniają się wzajemnie, a Szulc szybko orientuje się, że cała trójka to znajomi z czasów liceum. Kto więc kłamie i kto miał… motyw? Sprawa, początkowo oczywista, co chwila zmienia tor. Nie wystarczy odpowiedzieć na pytanie, kto strzelał.

Aby rozwiązać zagadkę, trzeba będzie zajrzeć także w przeszłość i poznać jej tajemnice. Za pomocą retrospekcji widzowie poznają Maksa, Luizę i Ankę z młodych lat. W gdańskiej restauracji Meduza doszło do strzelaniny. Na miejsce zbrodni wezwany zostaje Szulc. Postrzelone ofiary – Luiza oraz Maks Porębscy – po przewiezieniu do szpitala, walczą o życie. Kto i dlaczego strzelał? Komisarz szybko orientuje się, że jedynym pracownikiem, który nie odpowiada na próbę kontaktu jest managerka lokalu, Anna Czarnecka. 

Kobietę udaje się odnaleźć i zatrzymać na gdańskim lotnisku, tuż przed odprawieniem się na lot do Londynu.

Pierwsze przesłuchania nie przynoszą oczekiwanych efektów – Czarna nie mówi nic konkretnego, zaczyna irytować Szulca.

Komisarz w szpitalu przy łóżku Porębskiej spotyka jej matkę, która zdradza mu pewien interesujący sekret…

Cała trójka, której dotyczy strzelanina, zna się już od czasów liceum. A z Czarnecką zawsze były problemy.

Prowadzący śledztwo zwraca się z prośbą do Olgi, znajomej prokurator, by złożyła wniosek o aresztowanie Czarnej, przeciwko której świadczą wszystkie zebrane dowody. Czy Szulc podejmuje słuszną decyzję i jak potoczy się sprawa? 

GRAŻYNA SOBOCIŃSKA / MAŁGORZATA KOŻUCHOWSKA

LUIZA PORĘBSKA

DOBRZE WYCHOWANA, TYP PRYMUSKI. PRAWDOMÓWNA, NIEWINNA, NIEZBYT SPONTANICZNA. STŁAMSZONA PRZEZ NADOPIEKUŃCZĄ I SUROWĄ MATKĘ. SAMOTNA. TO POD WPŁYWEM CZARNEJ PRZECHODZI PRZEMIANĘ I ZAŻYWA NIEZNANEJ DOTĄD WOLNOŚCI. STAJE SIĘ PEWNIEJSZA SIEBIE, PO RAZ PIERWSZY SPRZECIWIA SIĘ MATCE. MA MŁODSZĄ SIOSTRĘ JULKĘ, KTÓRA WIECZNIE PAKUJE SIĘ W KŁOPOTY.

/

DOROSŁA LUIZA TO BYŁA POLICJANTKA, WŁAŚCICIELKA MEDUZY, ŻONA MARCINA PORĘBSKIEGO. LUDZI TRZYMA RACZEJ NA DYSTANS. NIE JEST TEŻ JUŻ TAK KRUCHA I NIEPEWNA SIEBIE, JAK W MŁODOŚCI. TO SILNA KOBIETA, CHOCIAŻ NADAL NIE PORADZIŁA SOBIE ZE WSZYSTKIMI TRAUMAMI PRZESZŁOŚCI.

ANNA „CZARNA” CZARNECKA

AGATA TURKOT / AGNIESZKA GROCHOWSKA

WYGADANA BUNTOWNICZKA, OSTRA, NIEZALEŻNA I BŁYSKOTLIWA. POCHODZI Z TRUDNEGO DOMU, NIE MIAŁA W ŻYCIU ŁATWO. JEJ OJCIEC JEST ZWIĄZANY Z GDAŃSKIM ŚWIATEM PRZESTĘPCZYM („WUJO”). WŚCIEKŁA NA CAŁY ŚWIAT MA DEFICYTY MIŁOŚCI I CIEPŁA. CZUJE SIĘ SAMOTNA, DOPÓKI NA JEJ DRODZE NIE STAJE LUIZA.

/

ŁAGODNIEJSZA NIŻ PRZED LATY. TWARDZIELKA, ALE TEŻ SWOBODNY PTAK. NADAL JEST WYSZCZEKANA I IRONICZNA, ALE MA W SOBIE O WIELE WIĘCEJ EMPATII. NIEDAWNO WRÓCIŁA DO POLSKI PO LATACH SAMOTNEJ EMIGRACJI. KIEDY ZNÓW POJAWIA SIĘ W ŻYCIU LUIZY, CHCE DLA NIEJ ODBUDOWAĆ PRZYJAŹŃ, RELACJE. TYLKO, ŻE ZAMIAST POMOCY WPROWADZA… CHAOS.

MARCIN „MAKS” PORĘBSKI

BARTŁOMIEJ KOTSCHEDOFF / ANDRZEJKONOPKA

PRZYSTOJNY MŁODZIENIEC O NIEODPARTYM, ŁOBUZERSKIM UROKU. POCHODZI Z ZAMOŻNEJ – JAK NA CZASY PRL – RODZINY, ALE NIE ZADZIERA NOSA. MAKS JEST LUBIANY, TO URODZONA DUSZA TOWARZYSTWA. JEST TAKŻE GITARZYSTĄ GARAŻOWEGO ZESPOŁU. TO W NIM PODKOCHUJE SIĘ LUIZA. RAZEM Z NIĄ I CZARNĄ MAKS TWORZY ZGRANĄ PACZKĘ.

/

WCIĄŻ MOŻNA ZAUWAŻYĆ W NIM UROK NIEPOKORNEGO CHŁOPCA, MIMO ŻE W JEGO DOROSŁYM ŻYCIU NIE BRAKUJE PROBLEMÓW. TO MĄŻ LUIZY, CHOCIAŻ ICH MAŁŻEŃSTWO PRZECHODZI OSTATNIO TRUDNE CHWILE. NIE MOGĄ MIEĆ DZIECI. MAKS MUSI MIERZYĆ SIĘ TAKŻE Z KRYZYSEM WIEKU ŚREDNIEGO ORAZ CIĘŻAREM SEKRETU, KTÓRY DRĘCZY GO OD WIELU LAT...

PAWEŁ SZULC

MICHAŁ CZERNECKI

KOMISARZ Z GDAŃSKIEJ KOMENDY POLICYJNEJ. ŻYCIE DAŁO MU W KOŚĆ, ALE JEDNOCZEŚNIE UKSZTAŁTOWAŁO JEGO CHARAKTER. SZULC JEST TWARDY I NIEUSTĘPLIWY, ZA WSZELKĄ CENĘ PRÓBUJE DOCIEC PRAWDY. TO ŚWIETNY ŚLEDCZY Z INTUICJĄ, ALE BYWA TAKŻE NIEZWYKLE TRUDNY WE WSPÓŁPRACY. SPRAWA STRZELANINY W „MEDUZIE” POCHŁANIA GO BEZ RESZTY. DO TEGO STOPNIA, ŻE ZANIEDBUJE TAKŻE SWOJE - I TAK SKOMPLIKOWANE JUŻ - ŻYCIE PRYWATNE. SZULC TO OJCIEC DORASTAJĄCEJ NASTOLATKI I CHOREGO NA AUTYZM CHŁOPCA. PRAKTYCZNIE NIE BYWA W DOMU, CO ZA ZŁE MA MU ZARÓWNO ŻONA JAK I CÓRKA. OBIE CZUJĄ SIĘ PRZEZ NIEGO PORZUCONE. KOMISARZ PRÓBUJE TO NAPRAWIAĆ, ALE SPRAWA CZARNECKIEJ I PORĘBSKICH POCHŁANIA GO BEZ RESZTY... TO ON MUSI ODPOWIEDZIEĆ NA PYTANIE – KTO MIAŁ MOTYW?

ANETA „ŻYLETA” BATKO

OLGA BOŁĄDŹ

TO PARTNERKA SZULCA W ŚLEDZTWIE, CHOCIAŻ OBYDWOJGU WZAJEMNE ZROZUMIENIE PRZYCHODZI Z WYJĄTKOWYM TRUDEM. JEST BARDZO AMBITNA, UWAŻA SIĘ ZA LEPSZĄ OD SWOJEGO ZWIERZCHNIKA. CZUJE SIĘ NIECO NIEDOCENIANA. BRAKUJE JEJ POKORY I PSYCHOLOGICZNEGO WYCZUCIA, PRZEZ CO NIE ZAWSZE BYWA SKUTECZNA, NAWET JEŚLI USILNIE PRÓBUJE WCHODZIĆ W ROLĘ ZŁEGO GLINIARZA. Z SZULCEM MUSI SIĘ DOTRZEĆ – NA RAZIE OBYDWOJE DO PERFEKCJI OPRACOWALI WZAJEMNE ZŁOŚLIWOŚCI.

MONIKA SZULC

MAGDALENA TURCZENIEWICZ

MONIKA PRZEZ LATA PRÓBOWAŁA ZROBIĆ WIELE, BY UTRZYMAĆ RAZEM RODZINĘ. NIE JEST TO JEDNAK ŁATWE ZADANIE – JEJ CZŁONKOWIE TO SYNEK Z AUTYZMEM, ZBUNTOWANA CÓRKA I WIECZNIE NIEOBECNY MĄŻ. ŻONA SZULCA POŚWIĘCIŁA DLA NICH WIELE, ALE JEST JUŻ TYM NAPRAWDĘ ZMĘCZONA. CZUJE SIĘ SAMOTNA, ROZPACZLIWIE POSZUKUJE CIEPŁA I BLISKOŚCI. TO, CZEGO OD DAWNA NIE MOŻE JUŻ OTRZYMAĆ OD MĘŻA, ZNAJDUJE U REHABILITANTA SWOJEGO SYNA…

OLGA, PROKURATOR

MAGDALENA WALACH

NIE OGLĄDA SIĘ NA INNYCH. PEŁNA PROFESJONALIZMU I ZASADNICZA, NIEZWYKLE PEWNA SIEBIE. NIGDY NIE POZOSTAJE DŁUŻNA, JEŚLI CHODZI O SŁOWNE ZACZEPKI – WIE W JAKIM ŚRODOWISKU PRZEBYWA, DLATEGO ZAWSZE ZNAJDZIE ODPOWIEDŹ NA DOCINKI KOLEGÓW. DOBRZE WSPÓŁPRACUJE JEJ SIĘ Z TRUDNYM SZULCEM. LUBIĄ SIĘ, ZACHOWUJĄ SIĘ JAK STARZY KUMPLE. MOŻE TO DLATEGO, ŻE DZIELĄ WSPÓLNY SEKRET Z PRZESZŁOŚCI?

JERZY „WUJO” WUJCZAK

ADAM FERENCY

BIOLOGICZNY OJCIEC ANNY CZARNECKIEJ PORZUCIŁ RODZINĘ, KIEDY JEGO CÓRKA BYŁA JESZCZE DZIECKIEM. NIESPEŁNIONY ARTYSTA PO GDAŃSKIM ASP, KTÓRY W ŚWIATKU PODZIEMNYM ZROBIŁ KARIERĘ JAKO BEZKONKURENCYJNY FAŁSZERZ. OBECNIE, „WUJO” TO MAJĘTNY BIZNESMEN I INWESTOR. SZULC JEST JEDNAK PRZEKONANY, ŻE LEGALNY BIZNES TO TYLKO PRZYKRYWKA. DODATKOWO INTUICJA MÓWI MU, ŻE MĘŻCZYZNA MOŻE BYĆ POWIĄZANY ZE STRZELANINĄ W „MEDUZIE”.

MATKA LUIZY,

MIROSŁAWA TKACZYK

MARIA MAMONA

DOŚĆ APODYKTYCZNA, SAMOTNA MATKA DWÓCH CÓREK – STARSZEJ LUIZY I MŁODSZEJ JULII. CO PRAWDA CHCE DLA SWOICH DZIECI JAK NAJLEPIEJ, ALE NIE ZNOSI ŻADNEGO SPRZECIWU. NIE JEST ZBYT PRZYJEMNĄ ORAZ CIEPŁĄ OSOBĄ. WYMAGA I KONTROLUJE. NIE PODOBA JEJ SIĘ PRZYJAŹŃ LUIZY Z ANNĄ. CHŁODNA W STOSUNKU DO CÓRKI ZARÓWNO PRZED LATY JAK I OBECNIE.

REŻYSER: PAWEŁ MAŚLONA

PRODUCENT: DOROTA KOŚMICKA

ZDJĘCIA: MIKOŁAJ ŁEBKOWSKI

SCENARIUSZ: KATARZYNA ŚLIWIŃSKA-KŁOSOWICZ

SCENARZYŚCI: TOMASZ TITKOW, JOANNA TITKOW, EWA POPIOŁEK

KIEROWNIK PRODUKCJI: ROBERT FELUCH

KOSTIUMY: DOROTA WILLIAMS

SCENOGRAFIA: ELWIRA PLUTA

CHARAKTERYZACJA: ANETA BRZOZOWSKA

MONTAŻ: WOJCIECH MRÓWCZYŃSKI I PIOTR KMIECIK

MUZYKA: JIMEK