Jean Dujardin, wcielający się w głównego bohatera filmu Deerskin, kpi z własnego gwiazdorskiego statusu. Kurtka z frędzlami (tytułowa bohaterka filmu) staje się jego fetyszem, a kamera w dłoni pozwala pomarzyć o karierze filmowca.
Najnowszy film Quentina Dupieux, twórcy kultowej Morderczej opony, od dzisiaj w kinach!
Przy "Deerskin" otrzymałem jasne instrukcje, by balansować na granicy szaleństwa i autoironii. Krótko mówiąc chodziło o to, by tym razem grając bohatera nie uwodzić innych a samego siebie - wspomina Dujardin.
ZOBACZ ZWIASTUN
Bohaterką czarnej komedii Quentina Dupieux jest… kurtka z frędzlami. To ona staje się fetyszem niejakiego Georges’a, przegranego gościa, który po zakupie zamszowego ciucha zaczyna marzyć o sławie filmowca. To film o zwyczajnym szaleństwie – przyznał reżyser. – Ale przede wszystkim też o wolności: o tym, co z nią robimy. Mieszając komedię z kinem grozy i dramatem obyczajowym, Deerskin ani na chwilę nie traci kontaktu z rzeczywistością – dziwność i absurd są tu jak zdumiewające narośla na surowej materii. To także aktorski tour de force Jeana Dujardina.