cinema.pl Artykuły

wtorek, 08 październik 2019 12:02

Ewa Dałkowska z Nagrodą Camerimage dla Polskiej Aktorki!

Napisane przez 
Oceń ten artykuł
(0 głosów)

Opublikuj na FacebookOpublikuj na Google BookmarksOpublikuj na Twitter

W trakcie 27. edycji EnergaCAMERIMAGE (Toruń, 9-16 listopada) zostanie nagrodzona aktorka, która na swoim cichym, wyważonym, enigmatycznym, zorientowanym na sięganie w głąb aktorstwie zbudowała bogatą w pamiętne postaci karierę. Nagroda Camerimage dla Polskiej Aktorki trafi w ręce Ewy Dałkowskiej, jednej z najbardziej niezwykłych polskich aktorek charakterystycznych, znanej z filmów największych rodzimych twórców, Andrzeja Wajdy, Janusza Majewskiego, Agnieszki Holland, Krzysztofa Zanussiego, Andrzeja Barańskiego czy Małgorzaty Szumowskiej.

 

Choć w życiu Ewy Dałkowskiej od filmu często ważniejszy był teatr, w którym święciła sukcesy już od początku lat 70., gdy po ukończeniu polonistyki na Uniwersytecie Warszawskim zaczęła występować w Teatrze Śląskim w Katowicach, kino bardzo szybko doceniło jej nieprzeciętny talent. Na srebrnym ekranie zadebiutowała na ostatnim roku studiów w Państwowej Wyższej Szkole Teatralnej – w nominowanych do Oscara® Nocach i dniach Jerzego Antczaka zagrała drugoplanową rolę Olesi, z jednej strony żywioł natury, a z drugiej postać zgoła tragiczną, nieradzącą sobie z własnymi emocjami. Pokazała tą rolą nie tylko, że potrafi „wejść do głowy” swoich bohaterek, ale też, że interesują ją kobiety złożone, niejednoznaczne, osoby, których moralność bywa zupełnie inna od moralności widza, lecz zawsze zrozumiałe jest, dlaczego robią to, co robią.

Przez kolejne dekady Dałkowska wcielała się w cyganki, przestępczynie, prostytutki, kobiety fatalne oraz inne naznaczone trudami życia wyraziste bohaterki, ale poszukiwała też postaci introwertycznych, żyjących bez większego hałasu, zmuszając widza do próby przyjęcia ich perspektyw. Taka była małomiasteczkowa Andzia z Kobiety z prowincji Andrzeja Barańskiego, która akceptuje wszystkie niesprawiedliwe wyroki losu ze stoickim spokojem, starając się żyć dla dobra swych ukochanych dzieci. Enigmatyczność spojrzenia i charakterystyczna fizjonomia aktorki sprawiły, że doskonale wpisywała się w założenia kina moralnego niepokoju, które podejmowało zagadnienia indywidualnej i instytucjonalnej korupcji oraz zakładania społecznych masek, jednakże Dałkowska nie chciała ograniczać się do jednego typu kina.

W poetyckim kinie grozy Medium Jacka Koprowicza wcieliła się odważnie w kobietę obdarzoną zdolnościami parapsychologicznymi, w poruszającym Korczaku Andrzeja Wajdy była bohaterską współpracowniczką tytułowego doktora, który poświęcił własne życie, by ułatwić nieco życie żydowskich dzieci z warszawskiego getta, a w opartej na słynnym polskim procesie sądowym z 1931 roku Sprawie Gorgonowej Janusza Majewskiego zagrała służącą oskarżoną o morderstwo córki swego pracodawcy i zarazem kochanka. Każdą z tych oraz innych swoich postaci nasączyła wiarygodną psychologią i wewnętrzną energią, sprawiając, że do dzisiaj o żadnej z nich nie można powiedzieć, że były przewidywalne bądź jednoznaczne.

Już za nieco ponad miesiąc Ewa Dałkowska otrzyma w Toruniu Nagrodę Camerimage dla Polskiej Aktorki.

 

fot. Zofia Nasierowska/Reporter

Czytany 638 razy Ostatnio zmieniany wtorek, 08 październik 2019 12:11

Dodaj komentarz


Kod antyspamowy Odśwież

Reklama


Reklama

Reklama